Grywalizacja to modny temat. Już nie tak świeży, dobrze okrzepnięty, ale nadal wywołujący u accountów, czy pracownikach hr westchnienia zachwytu i przyspieszone bicie serca.
W kwietniu wybraliśmy się sporą ekipą do czeskiej Pragi, żeby zorganizować jedną z naszych najpopularniejszych gier - CityZoom dla 120 osób. Czy Praga, która wzbudza powszechny zachwyt nadaje się do gier?
Żeby nasza strona działała dobrze i cieszyła oko wykorzystujemy ciasteczka. Więcej powagi. Dzięki za info!